czwartek, 27 stycznia 2011
Heinrich von Hesler - APOKALIPSA
Kilka lat temu rozpoczęliśmy pracę nad kolejnym reprintem, który w początkowej fazie miał być drukowany na prawdziwym pergaminie-taki pomysł kiełkował w głowie wydawcy. W końcu stanęło na papierze imitującym pergamin, którym jest Pergamenata.
Otrzymaliśmy gotowe arkusze na początku grudnia 2007 roku i od tego momentu zaczęła się praca nad faksymile „APOKALIPSA Heinricha von Heslera”.
Papier wymagał wstępnego moczenia wodą oraz prasowania pod małym ciężarem, by swą powierzchnią przypominał choć odrobinę pergamin.
Szycie na cztery podwójne zwięzy(w planach było użycie rzemieni jako zwięzów), blok lekko wyokrąglony, szyta ręcznie kapitałka(wymogi komercyjne). Zamiast tektury(nie znano jej w Europie w wieku XIII) użyliśmy drewnianych okładzin-połączone z blokiem sznurem kapitałkowym oraz zwięzami. Całość obleczona skórą bydlęcą(barwioną ręcznie), tłoczoną matrycami, a na sam koniec oprawa została zaopatrzona w zapinki stylizowane zgodnie z epoką.
Efekt naszym zdaniem jest ciekawy.
środa, 5 stycznia 2011
….oprawy w starym, dobrym stylu....
Uwielbiam gdy oprawa ma pewną smukłość, lotność w swym wyglądzie, gdy nie jest toporna , gdy jest mocna...niestety w Polsce większość introligatorów niemiłosiernie kopie swoje oprawy...nawet firmy szczycące się tradycjami, których wyroby na zdjęciach są piękne, nie potrafią zrobić czegoś, co na żywo można obejrzeć z bliska(opinia padła z ust znanej w kręgu pięknej książki osoby). Mam nadzieję,że moje oprawy nawet na żywo wyglądają efektownie. Tym bardziej,że mimo szybkości w realizacji(najczęściej z tą szybkością są kłopoty) staramy się dbać o prawidłowe podejście do opracowania bloku książki: przygotowanie do szycia, szycie, oklejanie, cięcie , wyokrąglanie, oporkowanie etc. To wszystko wpływa na efekt końcowy oprawy.
Proszę pamiętać-książka dobrze wykonana od podstaw nie musi być ozdabiana, bo sama w sobie jest piękna.
Subskrybuj:
Posty (Atom)