czwartek, 11 października 2012

...nie zapomnałem o introligatorstwie...

Możliwe ,że ostatni wpis o Górach wprowadził troszkę zamieszania co do mego podejścia do introligatorstwa. Góry to pasja, a introligatorstwo to życie. Ze względu na fakt, iż nie mam z bardzo czasu, by poświęcić się tworzeniu nowych postów na blogu, może to wyglądać na zastój w pracy, na brak pomysłów etc. Prawdę mówiąc pomysły są, lecz nie ma czasu oraz sił na ich realizację. Obecnie jestem na etapie tworzenia nowej pracowni i muszę przyznać ,że pochłania mnie to tak mocno, iż siły brak na "artystyczną" oprawę książek.
Nowością w ofercie są papiery klajstrowe -całkowicie wykonane w naszej pracowni, wedle własnego pomysłu-które prezentują się znakomicie. Wkrótce więcej na ten temat.
Naszą specjalizacją są oprawy "tradycyjne" lecz z uwaga śledzę blog kolegi z Poznania: Jacka Tylkowskiego i z uznaniem wyrażam się o jego "nowoczesnych" oprawach. W tej dziedzinie nie ma sobie  równych w Polsce.  Pozdrawiam Ciebie Jacek i czekam na obiecane odwiedziny.

2 komentarze: